Wycieczka Seniorów w Góry Świętokrzyskie 3 - 6 czerwca 2009 |
Podróże kształcą
To powiedzenie znają wszyscy bardzo dobrze. O jego prawdziwości przekonali się również Nasi Seniorzy. 3 czerwca 2009 roku pod opieką pani Aldony Więcek i pana Krzysztofa Bujaka wyruszyli autokarem na czterodniową wycieczkę w Góry Świętokrzyskie i okolice. Głównym celem tej wycieczki było poznanie dziedzictwa kulturowego Polski, jej historii i przyrody.
Pierwszy przystanek Tum. Opactwo benedyktyńskie w Tumie, choć w szczerym polu stoi, wrażenie robi ogromne. Potężna kamienna kolegiata, jeden z najwspanialszych przykładów architektury romańskiej. Po krótkim pobycie w Tumie zatrzymaliśmy się na godzinny postój w Łęczycy, gdzie zwiedziliśmy Muzeum w Królewskim Zamku - siedzibę Diabła Boruty. Seniorzy mieli okazję zobaczyć największą w Polsce kolekcję ludowej rzeźby „diabelskiej", wystawę etnograficzną oraz dział archeologiczny i historyczny. Następnie udaliśmy się w dalszą podróż na nocleg do Staszowa. Tu spędziliśmy najbliższe wieczory przy ognisku, grillu, na wspólnym śpiewie i zabawie. Nikogo nie trzeba było zbytnio zachęcać - wszyscy razem świetnie się bawili. Drugiego dnia naszą wędrówkę rozpoczęliśmy w Baranowie Sandomierskim, gdzie zwiedziliśmy perłę architektury renesansowej - zamek w Baranowie, nazywanym kiedyś „małym Wawelem". To miejsce ma w sobie urokliwe zakątki. Bardzo urzekły nas arkady na dziedzińcu wewnętrznym, a dla kwitnących tulipanowców chętnie przyjechalibyśmy tu jeszcze raz. Następnie podziwialiśmy Sandomierz. Zostaliśmy oczarowani tym miastem, które niczym Rzym mieści się na siedmiu wzgórzach. Na jednym z nich wznosi się Stare Miasto - jedyne takie na świecie ze skośną Starówką. Zwiedzanie zaczęliśmy od Bramy Opatowskiej, wspinając się spacerem na 33 metry. Z jej szczytu rozpościera się piękny widok na miasto, Wisłę, Góry Pieprzowe i okolice. Mogliśmy zobaczyć z lotu ptaka to, co zwiedziliśmy. Sandomierz kryje niejedna tajemnicę - m.in. gąszcz piwnic połączonych w jeden wielki labirynt. Oczywiście przeszliśmy tę podziemną trasę. W czasie wolnym na Rynku było niezwykle miło, wypicie kawy czy zjedzenie dobrego ciastka w takim miejscu i wspaniałym towarzystwie na długo zostanie w naszej pamięci. Po przerwie - niezmordowani, zwiedzaliśmy kolejne perełki Sandomierza, np. Kościół Św. Jakuba, który należy do najważniejszych zabytków romańskich w Polsce z najpiękniejszym portalem. Przeszliśmy także Wąwozem Królowej Jadwigi (cudo!), Wzgórze Salve Regina i Zamek Królewski. Żałowaliśmy, że tak szybko minął czas w Sandomierzu, ale musieliśmy opuścić to miasto, ponieważ trzeba było ruszać dalej. Na koniec dnia udaliśmy się do ruin Zamku Krzyżtopór, położony w miejscowości Ujazd, jest jednym z najbardziej niezwykłych założeń pałacowych, który do czasu powstania Wersalu był największą rezydencją Europy. Niestety pełnia blasku „świeciła" tylko nieco ponad dwadzieścia lat, ponieważ Potop Szwedzki doprowadził do upadku tę wspaniałą budowlę, która do dziś przetrwała jako malownicza i wciąż monumentalna, W piątek naszą wędrówkę rozpoczęliśmy od wejścia na teren Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Zmierzając Puszczą Jodłową doszliśmy do relikwii Drzewa Krzyża Świętego oraz szczytu Góry Świętego Krzyża. W klasztorze, który powstał na początku XI wieku, Seniorzy zwiedzili Muzeum Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, a w Kaplicy Oleśnickich ucałowali relikwiarz z częściami Drzewa Krzyża Świętego. W Krypcie Grobowej widzieli zasuszone zwłoki, według tradycji, Jaremy Wiśniowieckiego. Z klasztoru udaliśmy się do Świętej Katarzyny, znajdującej się u stóp Łysej Góry. Z pewnej odległości obejrzeliśmy również skryty za wysokimi murami klasztor Bernardynek. Następnie zwiedziliśmy Muzeum Minerałów i Skamieniałości. Podziwialiśmy w nim okazy szafirów, rubinów, agatów oraz ciekawe skamieliny pochodzące z różnych stron świata. Mieliśmy też okazję być w szlifierni, gdzie Seniorzy uczestniczyli w pokazie obróbki i na własne oczy zobaczyli, jak z naturalnej bryły kamienia powstaje „oczko" jubilerskie. Ostatnim etapem naszej wędrówki w tym dniu były Kielce, gdzie zwiedziliśmy dawny Pałac Biskupów Krakowskich oraz Katedrę. Sobota była ostatnim dniem wycieczki. Najpierw w Chęcinach niezapomniany widok ruin zamku, a następnie byliśmy prawie jak w raju, ponieważ zwiedziliśmy Jaskinię Raj. Jest ona niewielka (długość trasy turystycznej to 180 metrów), ale ma bogatą i dobrze zachowaną szatę naciekową. Na wszystkich ogromne wrażenie wywarły liczące setki tysięcy lat skały. Przepiękne nacieki - stalaktyty i stalagmity pobudzały wyobraźnię. Niektórzy dostrzegali mieszkańców jaskini - pająki, a na wybrańców spadły „kropelki szczęścia". I znów żałując, że czas tak szybko mija, nasza podróż dobiegła końca. Dzięki wspaniałemu programowi wycieczki udało nam się zregenerować siły i fantastycznie odpocząć od codziennych zajęć. Był to dla Seniorów czas na dobrą zabawę i relaks. W czasie wędrówek obejrzeli wspaniałe i ciekawe miejsca, które są elementem dziedzictwa kulturowego i historycznego naszego kraju. Podziwiali piękne „pomniki" i „wytwory" polskiej przyrody. Na wycieczce stanowili jedną wielką rodzinę. A w drodze powrotnej Nasi niestrudzeni Seniorzy zaczęli odliczać dni do następnej niezwykłej podróży...
Kierownik GOPS w Rymaniu Aldona Domicela Więcek ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA ZDJĘĆ W NASZEJ FOTO GALERII |